W ubiegły czwartek, 11 września, doszło do niecodziennego incydentu w Poznaniu. 37-letnia kobieta otrzymała telefon od osoby podającej się za pracownika Centrum Ochrony Danych Osobowych. Pod pretekstem ochrony jej finansów, oszust stwierdził, że na jej nazwisko wzięto duży kredyt w jednym z banków.

Fałszywa operacja i tajemnicze instrukcje

Oszust, przedstawiając się jako funkcjonariusz Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, poprosił kobietę o pełną dyskrecję. Zgodnie z jego wytycznymi, poszła do banku i zaciągnęła kredyt na 67 tysięcy złotych. Była przekonana, że uczestniczy w tajnej operacji policyjnej.

Moment zwątpienia i decyzja o zgłoszeniu

Po wypłacie pieniędzy, kobieta miała przekazać gotówkę kurierowi w określonym miejscu. Jednak po chwili zastanowienia, postanowiła udać się do Komisariatu Policji Poznań Jeżyce, by upewnić się co do autentyczności całej sytuacji.

Spotkanie z policją i zaskakujące odkrycie

Policjanci szybko rozwiali jej wątpliwości, informując ją, że padła ofiarą oszustwa. Była o krok od utraty pieniędzy. Opowiedziała funkcjonariuszom o szczegółach planowanego spotkania z rzekomym kurierem. Dzięki współpracy z policją, postanowiła udać się na miejsce przekazania pieniędzy.

Konfrontacja z oszustem

Kiedy do kobiety podszedł mężczyzna podający się za kuriera, został natychmiast zatrzymany przez policję. 29-letni obywatel Białorusi trafił do aresztu pod zarzutem próby oszustwa. Grozi mu teraz kara do 8 lat więzienia, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd.

Ta sytuacja jest ostrzeżeniem dla wszystkich, by zachować szczególną ostrożność w kontaktach z nieznajomymi oraz weryfikować wszelkie podejrzane telefony czy wiadomości.