Tragedia, która wstrząsnęła mieszkańcami Gortatowa, wciąż nie doczekała się sądowego zakończenia. Oskarżony o zabójstwo żony Adam R. nadal przebywa w szpitalu, co wpływa na przedłużający się proces sądowy.
W czerwcu 2024 roku społeczność lokalna Gortatowa została zszokowana zaginięciem Natalii P.-R. Jej ciało odnaleziono w lesie na obrzeżach Poznania, a sprawa nabrała dramatycznego obrotu, gdy jej mąż, Adam R., przyznał się do winy. W noc zaginięcia między małżonkami doszło do kłótni na tle rozwodu oraz nowego związku Natalii. W domu przebywało również ich dziecko, które spało, nieświadome wydarzeń rozgrywających się obok.
Opóźnienia w procesie
Pierwszy termin rozprawy wyznaczono na sierpień, ale zły stan zdrowia mężczyzny spowodował jego przesunięcie. Nową datą jest 19 listopada, jednak i ten termin pozostaje niepewny. Wiele zależy od kondycji oskarżonego, który jest pod stałą opieką medyczną. Adam R. przebywa obecnie w placówce medycznej na terenie aresztu, gdzie lekarze monitorują jego stan.
Stan zdrowia Adama R.
Informacje dotyczące stanu zdrowia Adama R. są skąpe, ale wiadomo, że boryka się on z poważnymi problemami, które uniemożliwiają jego obecność na sali sądowej. Nieoficjalnie mówi się o problemach z krążeniem, które miały pojawić się jeszcze przed hospitalizacją, jednak szczegóły pozostają tajemnicą medyczną.
Niepewność dotycząca terminu procesu i ograniczone informacje na temat zdrowia oskarżonego budzą niepokój wśród mieszkańców. Sprawa zabójstwa Natalii z Gortatowa wciąż czeka na zamknięcie w sądzie, a społeczność jest pełna nadziei na rychłe rozwiązanie tej tragedii.