Mieszkańcy Poznania mogą stracić dogodny punkt oddawania krwi. Stacja krwiodawstwa w szpitalu przy Lutyckiej ma zostać zamknięta 12 września z powodu planowanej rozbudowy placówki. Sprawa wywołała mobilizację wśród krwiodawców, którzy nie godzą się z takim rozwiązaniem.
Prawie tysiąc podpisów przeciwko zamknięciu
Pod petycją w obronie stacji podpisało się już ponad 900 osób. Dokument trafił do władz wojewódzkich i miejskich oraz do Regionalnej Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Poznaniu. Jak dotąd nie udało się jednak odwrócić decyzji o likwidacji punktu.
Radek Lamch, inicjator akcji protestacyjnej, zwraca uwagę na problem braku konkretnych planów zastępczych. Jego zdaniem Regionalne Centrum nie przygotowało odpowiednich rozwiązań dla stałych dawców korzystających z tej lokalizacji.
Dyrektor zapowiada działania doraźne
Roman Klupieć, szef poznańskiego RCKiK, przyznaje, że sytuacja wymaga szybkiego działania. Planuje organizację mobilnych ekip, które będą docierać do dawców w różnych punktach miasta. To jednak rozwiązanie tymczasowe, które nie zastąpi w pełni funkcjonującej stacji.
Krwiodawcy wyrażają niepokój związany ze zmianami. Wielu z nich od lat korzystało z tej samej placówki i czuje się tam bezpiecznie. Obawiają się, że zmiana lokalizacji może wpłynąć na regularność oddawania krwi w całym mieście.
Trwają poszukiwania nowej siedziby
Władze RCKiK prowadzą rozmowy z innymi szpitalami w sprawie utworzenia zastępczego punktu. W grę wchodzi Wielkopolskie Centrum Pediatrii oraz placówka MSWiA. Procedury formalne mogą jednak potrwać kilka miesięcy.
Szpital przy Lutyckiej zadeklarował, że po zakończeniu rozbudowy, czyli pod koniec 2026 roku, ponownie udostępni miejsce dla stacji krwiodawstwa. Do tego czasu dawcy będą musieli korzystać z innych rozwiązań oferowanych przez regionalne centrum.