W Poznaniu doszło do brutalnego napadu, który wzbudził spore zainteresowanie opinii publicznej. Dzięki błyskawicznej reakcji policjantów z Komisariatu Policji Poznań – Grunwald, sprawcy zostali zatrzymani jeszcze tego samego dnia. Zajście miało miejsce, gdy młody mężczyzna wracał ze szpitala po wypadku rowerowym. Na jego drodze stanęli dwaj napastnicy, którzy zażądali pieniędzy, a po odmowie zaatakowali go fizycznie i dokonali kradzieży.

Przebieg zdarzenia

Do incydentu doszło 17 sierpnia 2025 r. na Łazarzu w Poznaniu. Młody mężczyzna, mający 20 lat, padł ofiarą napaści podczas powrotu ze szpitala. Napastnicy, będący częścią większej grupy, zaczepili go na ul. Głogowskiej. Następnie zaprowadzili go w bardziej ustronne miejsce na ul. Bosej, gdzie zażądali wydania portfela. Spotkawszy się z odmową, postanowili użyć przemocy. Uderzyli ofiarę w twarz i zabrali mu Iphone’a, słuchawki oraz e-papierosa.

Szybka akcja policji

Funkcjonariusze z poznańskiego Grunwaldu niezwłocznie podjęli działania, by złapać winnych. Wykorzystali zabezpieczone materiały z monitoringu oraz przeprowadzili czynności operacyjne. Ich wysiłki szybko przyniosły rezultaty, pozwalając na wytypowanie podejrzanych.

Zatrzymanie sprawców

Jeszcze tego samego dnia mężczyźni odpowiedzialni za to przestępstwo zostali schwytani na jednej z ulic Łazarza. Byli to 27- i 46-latek z Poznania, obaj wcześniej notowani przez policję. Starszy z nich działał w warunkach recydywy, co dodatkowo obciąża jego sytuację prawną. Policjanci odzyskali skradziony telefon komórkowy.

Konsekwencje prawne

Zgromadzony materiał dowodowy umożliwił przedstawienie zarzutów rozboju. Starszy z napastników odpowie w warunkach recydywy, co oznacza surowszą karę. Decyzją sądu, obaj mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Kodeks karny przewiduje za rozbój karę 12 lat więzienia, a w przypadku recydywy aż 18 lat. Ostateczny wyrok zostanie ustalony na rozprawie.