Poranny przejazd przez kluczowy odcinek linii kolejowej w Poznaniu okazał się dużym wyzwaniem dla podróżnych. W czwartek na trasie pomiędzy dworcami Poznań Główny a Poznań Wschód pociąg dalekobieżny potrącił osobę, co spowodowało natychmiastowe wstrzymanie ruchu oraz znaczne komplikacje dla pasażerów i przewoźników.
Prace służb i pierwsze decyzje organizacyjne
Na miejscu od razu pojawiły się służby ratunkowe oraz ekipy techniczne kolei. Ich głównym zadaniem było zabezpieczenie terenu, udzielenie pomocy oraz jak najszybsze przywrócenie przejezdności linii. Z uwagi na powagę sytuacji, zdecydowano o tymczasowym unieruchomieniu wszystkich kursujących składów na newralgicznym odcinku.
Zmiany dla podróżnych na stacjach poznańskich
W celu zapewnienia możliwości dalszej podróży, zarządca infrastruktury wprowadził zmiany w przydziale peronów i torów. Pracownicy kolei kierowali pasażerów do alternatywnych miejsc odjazdów, jednak reorganizacja odbiła się na płynności ruchu — wielu podróżnych musiało liczyć się z oczekiwaniem oraz zmianami w numerach pociągów.
Skutki wypadku w rozkładzie jazdy
Zdarzenie przełożyło się na opóźnienia w ruchu zarówno lokalnym, jak i dalekobieżnym. Przestoje i przesunięcia dotknęły łącznie kilkanaście połączeń, w tym m.in. relacje z Poznania Głównego do Gniezna, Koła i Olsztyna, a także ważne połączenia międzynarodowe w kierunku Berlina czy Szczecina przez stolicę Wielkopolski. Długość opóźnień była zmienna — dla niektórych składów wynosiła kilkanaście minut, inne kursy wymagały dłuższego oczekiwania na wznowienie przejazdu.
Na bieżąco trwały prace nad usprawnieniem sytuacji, a przewoźnicy apelowali do podróżnych o śledzenie komunikatów oraz aktualnych rozkładów jazdy. Pełna normalizacja ruchu zapowiadana jest dopiero po zakończeniu czynności służb na miejscu zdarzenia.