W minionym tygodniu w Koninie rozpętała się burzliwa dyskusja dotycząca zachowania radnego Piotra Czerniejewskiego z Nowej Lewicy. Sprawa nabrała rozgłosu po tym, jak w serwisie TikTok ukazał się film z jego udziałem, który wywołał lawinę komentarzy oraz oficjalne reakcje środowisk politycznych i uczelni wyższej.
kontrowersyjny filmik radnego i reakcja społeczności
Nagranie, na którym radny udaje, że śpiewa podczas minuty ciszy dla Charliego Kirka, stało się powodem licznych głosów oburzenia. Wideo zostało opatrzone angielską frazą odnoszącą się do tragicznej śmierci Kirk’a, znanego prawicowego aktywisty. Dla wielu mieszkańców i obserwatorów było to zachowanie nie na miejscu, szczególnie biorąc pod uwagę funkcję publiczną radnego oraz fakt, że pełni on rolę wiceprzewodniczącego Rady Miasta.
nowa nadzieja apeluje do rady miasta
Przedstawiciele ugrupowania Nowa Nadzieja zorganizowali konferencję prasową, podczas której zwrócili się do Rady Miasta Konina o wypracowanie jednoznacznej opinii potępiającej zachowanie Piotra Czerniejewskiego. Wśród żądań znalazły się także publiczne przeprosiny oraz rozważenie rezygnacji z mandatu radnego. Inicjatorzy podkreślili, że przedstawiciel samorządu powinien zachowywać się zgodnie z wysokimi standardami etycznymi.
Jak podkreślili politycy Nowej Nadziei, podobne zachowanie osoby prywatnej nie wzbudziłoby aż takiego rezonansu, jednak w przypadku osoby publicznej sprawa nabiera poważniejszego charakteru. Ich zdaniem reakcja rady miasta jest tu niezbędna, by utrzymać zaufanie mieszkańców do samorządu.
uniwersytet reaguje na incydent
Do sprawy odniósł się także Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu, gdzie Czerniejewski jest doktorantem. Rzeczniczka uczelni potwierdziła, że władze uniwersytetu zostały poinformowane o sytuacji i otrzymały liczne zgłoszenia od osób zaniepokojonych całą sprawą. W związku z tym podjęto decyzję o rozpoczęciu wewnętrznego postępowania wyjaśniającego, zgodnego z obowiązującymi procedurami.
brak komentarza ze strony radnego i następne kroki
Do tej pory Piotr Czerniejewski nie odniósł się oficjalnie do zarzutów ani nie udzielił komentarza mediom. W międzyczasie, głos zabrali inni lokalni samorządowcy. Zarówno przewodniczący Rady Miasta, Wiesław Steinke, jak i radny KO, Joachim Sikorski, ocenili zachowanie radnego jako niewłaściwe.
Temat incydentu ma być jednym z punktów najbliższego posiedzenia Komisji Statutowej, które zaplanowano na czwartek. Niewykluczone, że sprawa zostanie także poruszona podczas najbliższej sesji Rady Miasta. Mieszkańcy mogą spodziewać się dalszego rozwoju wydarzeń w nadchodzących dniach.