Wronki, miasto znane ze swej dynamicznej społeczności, podczas wczorajszej sesji rady miejskiej podjęło decyzję, która może mieć znaczący wpływ na przyszłość lokalnej gospodarki mieszkaniowej. Radni postanowili utrzymać osiem gminnych mieszkań w swoim posiadaniu, co wywołało ożywioną dyskusję.

Debata wśród radnych

Decyzja o zachowaniu mieszkań nie była jednogłośna. Agnieszka Bartniczak-Ginalska, przewodnicząca Komisji Skarg, Wniosków i Petycji, wyraziła swoje stanowisko, podkreślając znaczenie tych lokali dla mieszkańców. Zwróciła uwagę na ograniczoną liczbę dostępnych mieszkań oraz na rosnące zapotrzebowanie wśród lokalnej społeczności, które nie zawsze może sobie pozwolić na zakup własnego lokum.

Ograniczona liczba dostępnych mieszkań

Głosowanie dotyczyło mieszkań o różnych metrażach, zaczynając od tych niewielkich, nieprzekraczających 20 metrów kwadratowych, po przestronniejsze, ponad 80-metrowe. Decyzja radnych została również poprzedzona konsultacjami z komisjami branżowymi, które już wcześniej wyraziły sprzeciw wobec ich sprzedaży.

Stan zasobów mieszkaniowych

Wronki, z liczbą mieszkańców sięgającą niemal 19 tysięcy, dysponują około 60 lokalami mieszkalnymi w granicach miasta oraz kilkunastoma na obrzeżach gminy. Utrzymanie tych mieszkań w rękach gminy jest krokiem, który może zapewnić większą stabilność mieszkańcom oraz stworzyć lepsze warunki do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych w przyszłości.