Poranny wypadek z udziałem dzikiego zwierzęcia na drodze krajowej nr 25 w Starym Mieście przypomina o rosnącym zagrożeniu na trasach powiatu konińskiego. Zdarzenie miało miejsce w godzinach, gdy kierowcy nie spodziewają się intensywnej aktywności zwierząt, a mimo to zakończyło się hospitalizacją dwóch osób.
Dwie osoby trafiły do szpitala po zderzeniu z łosiem
We wczesnych godzinach, około czwartej nad ranem, na odcinku krajowej „25” nieopodal Starego Miasta doszło do nagłego wtargnięcia łosia na jezdnię. Samochód osobowy z przyczepką, prowadzony przez 45-latka i przewożący 21-letniego pasażera, nie zdołał wyhamować. Obaj mężczyźni zostali przetransportowani do szpitala na obserwację, choć ich obrażenia nie zagrażały życiu.
Łoś uciekł – apel o ostrożność
Zwierzę pomimo zderzenia zdołało oddalić się z miejsca wypadku. Służby podkreślają, że podobne sytuacje stanowią ryzyko nie tylko dla podróżujących, ale i dla zwierząt, które często nie przeżywają takich incydentów lub kończą z poważnymi urazami. Mundurowi przypominają o konieczności zachowania szczególnej ostrożności, zwłaszcza na trasach przebiegających w pobliżu kompleksów leśnych i pól.
Bukowisko sprzyja niespodziewanym spotkaniom
Obecny okres to czas wzmożonej aktywności łosi związany z sezonem godowym – tzw. bukowiskiem. W tym czasie zwierzęta częściej przemieszczają się również poza swoje typowe siedliska. Mieszkańcy regionu oraz kierowcy przejeżdżający przez powiat koniński powinni być szczególnie wyczuleni na możliwość pojawienia się dzikiej zwierzyny na drodze – zarówno nocą, jak i wczesnym rankiem. Warto pamiętać, że nawet niewielkie zderzenie z dużym zwierzęciem może mieć poważne skutki.