W Poznaniu, w połowie listopada 2024 roku, doszło do dramatycznego zdarzenia, które wstrząsnęło lokalną społecznością. Dwa zamaskowane osobniki wtargnęły do jubilera przy ulicy Łąkowej, gdzie brutalnie zaatakowały właściciela, by następnie zrabować drogocenne przedmioty. Dzięki szybkiej reakcji policyjnych techników, którzy podjęli działania na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora, udało się zebrać kluczowe dowody, w tym zapisy z kamer monitoringu oraz zeznania świadków.
Śledztwo i zatrzymania
Zaledwie pięć dni po napadzie, pierwszy z podejrzanych został zlokalizowany i zatrzymany w jednym z poznańskich centrów handlowych. Podczas zatrzymania ujawniono przy nim znaczną sumę pieniędzy, co stanowiło istotny dowód w sprawie. Mężczyzna usłyszał zarzut rozboju, za który grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności. Sąd I instancji wydał już w jego sprawie nieprawomocny wyrok skazujący.
Trudności w odnalezieniu drugiego podejrzanego
Poszukiwania drugiego sprawcy trwały przez niemal osiem miesięcy. W tym czasie mężczyzna skutecznie unikał organów ścigania, co znacznie wydłużyło proces dochodzeniowy. Dopiero w lipcu bieżącego roku funkcjonariuszom z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu udało się go wytropić i zatrzymać we Wrześni. Podobnie jak jego wspólnik, usłyszał zarzut rozboju.
Formalne zakończenie postępowania przygotowawczego
Po zgromadzeniu niezbędnych dowodów i przedstawieniu zarzutów obu oskarżonym, Prokuratura Rejonowa Poznań Stare Miasto sfinalizowała dochodzenie, kierując akt oskarżenia do sądu. Proces ten stanowi kluczowy etap w dążeniu do wymierzenia sprawiedliwości oraz przestrogi dla innych potencjalnych sprawców podobnych przestępstw.
Podjęte działania policji i prokuratury pokazują, jak istotne jest szybkie i skuteczne reagowanie na przestępstwa tego typu. Dzięki determinacji służb, udało się nie tylko zatrzymać sprawców, ale także zabezpieczyć materiał dowodowy, który ma niebagatelne znaczenie dla dalszego przebiegu sprawy sądowej.
Źródło: Policja Wielkopolska
