Po zeszłorocznej powodzi, która zrujnowała dom Cimermanów w Lewinie Brzeskim, rodzina prowadząca rodzinny dom dziecka staje dziś przed szansą odbudowy swojego życia. Dzięki wsparciu mieszkańców regionu oraz zbiórce zorganizowanej przez lokalne i ogólnopolskie media, Edyta i Robert, opiekunowie dzieci, mogą planować budowę nowego miejsca, które zapewni im i ich podopiecznym bezpieczną przyszłość.

Nowy rozdział po dramatycznych wydarzeniach

Minione miesiące były dla rodziny czasem niepokoju i niepewności. Dzieci, które wcześniej znalazły u Cimermanów opiekę, po raz pierwszy doświadczyły ekstremalnych skutków żywiołu. W ich codziennych rozmowach i rysunkach wciąż pojawiają się obrazy alarmów i akcji ratunkowych z helikopterami w tle – to świadectwo traumatycznego przeżycia, które najtrudniej przepracować najmłodszym członkom rodziny.

Wysiłek lokalnej społeczności kluczem do odbudowy

Rodzina nie została pozostawiona sama sobie. Akcja pomocowa, której inicjatorem było Radio Poznań przy wsparciu innych stacji Polskiego Radia, przyniosła wymierne efekty. Dzięki hojności darczyńców udało się sfinansować zakup działki i przygotowanie projektu nowego domu. Edyta Cimerman podkreśla, że rozpoczęcie prac budowlanych planowane jest na najbliższe miesiące. Nowa lokalizacja ma zapewnić rodzinie większe bezpieczeństwo na przyszłość.

Czasowe lokum pozwala patrzeć w przyszłość z nadzieją

Obecnie Cimermanowie wraz z dziećmi mieszkają w budynku dawnej szkoły. Tymczasowe schronienie udostępnił im burmistrz Lewina Brzeskiego, umożliwiając rodzinie przeżycie tego trudnego okresu w warunkach spokoju i stabilności. To rozwiązanie ma kluczowe znaczenie, by dzieci mogły wrócić do codziennego rytmu życia i powoli zapominać o dramatycznych wydarzeniach sprzed roku.

Historia Cimermanów to przykład na to, jak wspólna mobilizacja mieszkańców i instytucji może realnie zmienić życie ludzi dotkniętych tragedią. Rodzina z Lewina Brzeskiego już wkrótce rozpocznie nowy etap – tym razem w domu stworzonym dzięki solidarności i zaangażowaniu lokalnej społeczności.