Września ponownie stała się miejscem zdarzenia, które wstrząsnęło lokalną społecznością. Policja w ostatnich dniach zatrzymała troje młodych ludzi podejrzanych o dokonanie brutalnego pobicia w centrum miasta, przy ulicy Opieszyn. To zdarzenie skłania do refleksji nad narastającym problemem przemocy wśród młodzieży.
Zatrzymania i pierwsze ustalenia
Główną ofiarą napaści był 16-letni mieszkaniec Wrześni. Policja, pod przewodnictwem rzecznika prasowego, aspiranta Adama Wojcińskiego, szybko zidentyfikowała i zatrzymała sprawców. Wśród zatrzymanych znajdują się 17- i 18-latek, którzy już wcześniej mieli konflikt z prawem. Obaj młodzi mężczyźni są również powiązani z incydentem, który wydarzył się zaledwie tydzień wcześniej — wtargnęli wówczas do cudzego mieszkania, co uznano za naruszenie miru domowego.
Seria przestępstw
Dwaj starsi zatrzymani, oprócz pobicia, odpowiadają również za dokonanie zniszczeń wiaty śmietnikowej na ulicy Słowackiego. Koszty naprawy zniszczonego mienia oszacowano na ponad 3 tysiące złotych. Obaj młodzieńcy przyznali się do winy i zostali postawieni w stan oskarżenia za popełnione przestępstwa.
Sprawa w toku
Trzeci z podejrzanych, uczestniczący w pobiciu 16-latka, nie przyznał się do zarzucanych czynów. Obecnie jego sprawa jest nadal w toku, i to prokuratura wraz z sądem zdecydują o jego dalszym losie. Śledztwo trwa, a mieszkańcy Wrześni z niecierpliwością czekają na jego rezultaty, mając nadzieję na uspokojenie sytuacji w mieście.