W czerwcu 2022 roku w jednej z podpoznańskich wsi doszło do dramatycznego zdarzenia, które zakończyło się wyrokiem 14 lat i czterech miesięcy więzienia dla Łukasza D. Sąd Apelacyjny w Poznaniu uznał winę mężczyzny w sprawie ataku na własnego brata i wydał ostateczne rozstrzygnięcie po wielomiesięcznych postępowaniach sądowych.

okoliczności sprawy i pierwsza pomoc

Do ataku doszło w godzinach wieczornych, gdy Łukasz D., będący pod wpływem substancji odurzających, zaatakował swojego brata. Pierwszej pomocy rannemu udzieliła sąsiadka, która po usłyszeniu hałasu zareagowała natychmiast. Poszkodowany zdołał jej przekazać, że jego brat zachowywał się agresywnie po zażyciu narkotyków i stanowił realne zagrożenie dla otoczenia.

przebieg procesu sądowego

Sprawa Łukasza D. była rozpoznawana dwukrotnie przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu, gdyż pierwotny wyrok unieważnił Sąd Najwyższy. Powodem było zasiadanie w składzie tzw. neosędziego, co mogło wpłynąć na ocenę prawidłowości postępowania. Ostatecznie, w ponownym rozpoznaniu, sąd uznał winę mężczyzny i określił wymiar kary.

ocena stanu psychicznego

Biegli psychiatrzy potwierdzili, że Łukasz D. działał w stanie psychozy wywołanej narkotykami. Sąd nie miał wątpliwości, że opinia ekspertów jest wystarczająco rzetelna i uznał, że nie ma potrzeby powoływania dodatkowych specjalistów. Według ustaleń, atak nie był sprowokowany przez ofiarę, a sprawca nie wykazał autentycznej skruchy.

wersje wydarzeń i stanowisko sądu

W toku postępowania Łukasz D. próbował przedstawiać siebie jako ofiarę, utrzymując, że bronił się przed agresją brata, a obrażenia powstały przypadkowo. Te wyjaśnienia zostały jednoznacznie odrzucone przez sąd jako nieprawdziwe i stanowiące próbę manipulacji wymiarem sprawiedliwości. Sędziowie nie dali wiary zapewnieniom oskarżonego, także w kontekście okazanej przez niego skruchy w liście proszącym o łagodniejszy wyrok.

Wyrok Sądu Apelacyjnego jest prawomocny i kończy długą procedurę wyjaśniania wszystkich okoliczności tej rodzinnej tragedii. Sprawa odbiła się szerokim echem w lokalnej społeczności, podkreślając problem przemocy i destrukcyjnego wpływu środków odurzających.